Twórcze stany transgresyjne

Postawa transgresyjna człowieka przeciwstawiana jest postawie realistycznej, która uwzględnia obiektywne uwarunkowania: świat postrzegany, ograniczenia osobowościowe, środowiskowe, kulturowe. Postawę transgresyjną charakteryzuje tworzenie wyobrażeń, wizji i marzeń, które niekiedy nie mają podstawy w rzeczywistości. W dalszej kolejności prowadzi to, do formułowania celów, które wykraczają poza zdolności osobowościowe człowieka (Skorny, 1993). Rozbieżności pomiędzy tym, co realne a tym, co można osiągnąć w przyszłości, raczej stymulują do rozwoju niż blokują rozwój (Selye, 1978). Postawa transgresyjna umożliwia człowiekowi przekraczanie granic oraz odkrywanie nowych wartości (Kozielecki, 1987). Wydaje się oczywiste, że jedynie marzenia skierowane na przyszłość, a wykraczające poza to, co realne, są najbardziej istotnym warunkiem postępu i rozwoju (Skorny, 1993). Tak więc myślenie dywergencyjne, „wychodzenie poza” realizm, tworzenie nierealnych wizji, analiza marzeń oraz stosowanie odpowiednich strategii (wyniku idealnego, zarodka, nadmiaru, twórczego oddalenia, „szósty zmysł”) spełnia często bardzo pozytywną rolę. Natomiast specjalizacja, ścisłość prognoz, skrajny racjonalizm prowadzi do „indolencji twórczej specjalistów” (Nęcka, 1995).

Badania naukowców pokazują zbieżności pomiędzy opowieściami o ekstazach szamańskich a pewnymi tematami z literatury epickiej, zwłaszcza literatury ustnej (Eliade, 1994). Niektóre badania na gruncie literatury i sztuki pozwalają stwierdzić również istnienie pewnego podobieństwa pomiędzy działalnością artystyczną a mistyką w kilku aspektach.

W samej formie dzieła sztuki – nigdy w pełni nie do interpretowana symboliczna wielowarstwowość dzieła sztuki. W samym procesie twórczym, który jest bierny od strony intersubiektywnej przekazywalności oraz zrozumiałości u odbiorcy (Kaczorowski, 1983). Mit artysty romantycznego, neurastenika nękanego halucynacjami, który przeżywa stany maniakalne na przemian z depresyjnymi, wiąże go z religioznawczym pojmowaniem szamanizmu i ekstazy (Eliade, 1994) oraz mistyki. Szaman również musiał być osobą, u którego postrzegano cechy zachowań spoza granicy normy, inaczej bowiem nie zdobyłby uznania społeczności (stany anormalne były pojmowane jako „znak wybrania” (Brozi, 1993). Twórcze zafascynowanie zewnętrznością i cielesnością, traktowanie życia jako niespełnionego marzenia, artystyczny hedonizm, penetracja brzydoty, kiczu i demoniczności, pojawia się u niektórych ludzi i wiąże się z paradoksalnością mistyki oraz prowadzi do dziwnych odkryć. Człowiek niekiedy może dostrzec, że przez całe życie był religijny albo był prowadzony przez Boga, mimo iż polegał wyłącznie na swych zmysłach czy intuicji (Radoń, 1999). Ponadto, jak się okazuje, twórcza osobowość i niektóre wymiary doświadczenia mistycznego posiadają podobne wymiary, określane mianem transliminalności (Thalbourne, Delin, 1999).

Zdaniem Mastersa i Houston (1972), elementem stymulującym doświadczenia mistyczne jest prowokowanie podmiotu, aby stał się zdolny do puszczenia wodzy wyobraźni, aby był bardziej twórczy i bardziej zdolny do sięgania poza własne możliwości oraz do używania tych możliwości w bardziej produktywny sposób. Twierdzą też, że nauczanie religijne redukuje czasem w sposób radykalny wszelkie ekstatyczne przyjemności. Okazuje się też, że dyrektywna spontaniczność oraz stan relaksacji stymulują doświadczenia mistyczne (o tzw. „kołysce twórczości” ASCID (Cavander, 1974; Wulff, 1999), co potwierdzają fakt współwystępowania twórczości i mistyki. Wprawdzie doznania towarzyszące takim stanom mistycznym są o mniejszej dynamice, podobnie jak i doznania wywołane przez środki psychoaktywne, ale jak dowodzą autorzy metody, rozwój techniki eksperymentu może przynieść nowe spojrzenie na to zagadnienie.

Niektórzy uważają, że ludzi twórczy, otwarci na doświadczenie są bardziej zdolni do doświadczeń szczytowych oraz przeżyć mistycznych niż ci, którzy tych zdolności nie mają lub ich nie rozwinęli (Płużek, 1980), a charakteryzują się podobnymi cechami:

– niewerbalne i antypojęciowe ujmowanie rzeczywistości – postawa antynaukowa (przeżycie estetyczne jest „posiadaniem przedmiotu a nie jego rozcinaniem” – it is a having, not cutting up (Osborn, 1968) oraz koncentracja na rzeczywistości ziemskiej i zmysłowej, związane z tym jest zaufanie do własnej emocjonalności i zmysłowości (trudność zauważenia odniesień do religii i Boga);

– abstrahowanie od realności postrzeganej rzeczywistości – koncentracja na fenomenach (appearing so-and-so raczej niż being so-and-so) – sztuka jako zabawa (Gadamer, 1994) – nastawienie apraktyczne do życia (Stępień, 1986);

– aczasowa i wieczna perspektywa patrzenia, ale dzięki temu wielowarstwowe widzenie. „Obraz malarski pozbawiony jest wielofazowości: to, co przedstawia dane jest statycznie, uchwycone w pewnym momencie, w jednej (niejako zatrzymanej) sytuacji, a samo dzieło nie posiada części następujących po sobie, nie ma struktury quasi-czasowej. Jest natomiast wielowarstwowe” (Stępień, 1986);

– apersonalna i acielesna kontemplacja piękna (impersonal concentration, an incorporeal „gazing” (Haezrahi, 1954) o cechach euforycznych;

– intuicyjne uchwytywanie istotnych jakości egzystencjalnych, trudnych do jednoznacznej interpretacji: „takie jak wzniosłość (czyjejś ofiary) lub podłość (czyjejś zdrady), tragiczność (czyjejś klęski) lub straszliwość (czyjegoś losu), to, co wstrząsające, niepojęte lub tajemnicze, demoniczność (czyjegoś czynu lub pewnej osoby), świętość (czyjegoś życia) lub jego przeciwieństwo: grzeszność czy ‘piekielność’ (np. czyjejś zemsty), ekstatyczność (najwyższego zachwytu) lub cisza (ostatecznego ukojenia) itp.” (Ingarden, 1960).

Wydaje się, że doskonałą ilustracją transgresji w życiu religijnym jest nawrócenie (Chlewiński, 2000), w tym stanie pojawiają się bowiem radykalnie nowe motywy myślenia i postępowania. Jeśli zostaną zinternalizowane, ulegną autonomizacji i staną się funkcjonalnie niezależne od dotychczasowych. W myśl zasady autonomii funkcjonalnej, motywy dorosłego i dojrzałego człowieka są więc autonomicznie niezależne, i w ten sposób staje się możliwy celowy wybór określonego zachowania (zachowanie jako cel sam w sobie, niezależnie od działania aktualnych zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych czynników determinujących wbrew jego woli dany czyn).