Norma i patologia w ujęciu transkulturowym

Elementem kultury są zarówno psychologia, psychoterapia, jak i religia oraz teologia, ponieważ kultura jest projekcją umysłu ludzkiego, jego nieuświadomionych lęków, które kultura odpowiednio transformuje lub sublimuje. Czynniki kulturowe odgrywają ważną rolę w kształtowaniu nie tylko osobowości człowieka, ale także tworzą normy określające granice patologii psychicznej. Obecnie obserwowana jest niezwykła akcelerację zjawisk kulturowych i co za tym idzie relatywizmu w zakresie tego co jest normą a co patologią psychiczną. Kultura europejska na przełomie XIX i XX w. została zdominowana przez psychoanalizę, która zapoczątkowała budowę naukowego paradygmatu, umożliwiającego opisanie, sklasyfikowanie i nadanie naukowego kierunku dla metod leczenia zaburzeń psychicznych. Pojawiły się szybko kierunki pokrewne mających na celu wyjaśnienie istoty zjawisk psychopatologicznych.

Odgraniczenie zachowania poprawnego lub nieakceptowanego jest specyficzne dla każdej kultury. Masłowski twierdzi, że w większości krajów afrykańskich i azjatyckich nie uważa się za chorobę upośledzenia umysłowego, otępienia starczego i zespołu depresyjnego. Transwestytyzm generalnie zaliczany do dewiacji seksualnej, w innych społecznościach (Indianie, Borneo) jest normą, a ludzie z tymi preferencjami cieszą się szacunkiem. W niektórych kulturach zachowania ekshibicjonistyczne są nie tylko zachowaniami normalnymi, lecz w obrzędach są nakazywane. Autorzy arabscy uważają, że wiele zachowań psychotycznych np. dziwaczność, zaburzenia emocjonalne, niektóre omamy i urojenia nie traktuje się w społeczności arabskiej za przejawy choroby, gdyż ich występowanie tłumaczone jest wpływem sił nadprzyrodzonych. Większość Afrykanów, niezależnie od poziomu wykształcenia łączy choroby w tym zaburzenia psychiczne z rzucaniem czarów, urokiem, obrazą bogów lub przodków. Istnieją kultury akceptujące zachowanie psychotyczne, ponieważ dominuje tam myślenie magiczne, a nie kładzie się nacisku na logikę myślenia. Stanowi to osłonę dla słabszych jednostek, których zachowanie odbiega od normy. Eastwell uważa, że Aborygeni wiążą zaburzenia psychotyczne z działaniem złych mocy, wrogich plemieniu czarów, które skupiły się na jednym z współplemieńcu. Stąd życzliwa pomoc i ochrona dla psychicznie chorego ze strony całego plemienia. Zupełnie inne traktowanie choroby psychicznej występuje u Sererów w Senegalu. Zachowania psychotyczne nie są tam tolerowane, chory umysłowo może jedynie liczyć na pomoc bliskich krewnych. Jest zmuszany przez współplemieńców do opuszczenia terenów plemiennych, co przeważnie oznacza dla niego śmierć.

Wielu autorów piszących o kulturze są zdania, że fundamentalną rolę dla powstania, przebiegu i symptomatologii psychoz ogrywa religia (opętanie przez szatana w chrześcijaństwie a przez dżina w islamie) oraz utożsamiana z nią kultura. W wielu społecznościach religia jest formą kultury, przez co ma wpływ na powstawanie objawów psychotycznych, przede wszystkim w zakresie treści urojeń.  Znane są też działanie ochronne religii na określone zachowania. Omamy i urojenia o treści seksualnej, podobnie jak samobójstwa w zasadzie nie są spotykane w świecie islamu. Przykładem mogą być badania przeprowadzone w Singapurze, które wykazały, że samobójstwa dokonują głównie Hindusi lub Chińczycy, a sporadycznie Malajowie. Autor uważa, że podobnie jak u innych muzułmanów np. u Arabów, incydentalność samobójstw wypływa z zakazów religijnych.

Według O. Spenglera kulturę można przyrównać do organizmu ludzkiego, ma swoje narodziny, rozkwit i schyłek czyli jakby trzy rodzaje dusz: magiczną, apollińską i faustyczną. Pierwsze wymiar ma związek z naturą i społeczeństwem, czym rządzą prawa natury i kosmosu, drugi wymiar to zmysłowe doświadczanie materialnego świata, trzecie natomiast to dążenie do władzy nad światem drogą nauki (rozwinięty szczególnie w kulturze zachodnioeuropejskiej). Rozczarowany współczesnym faustycznym światem człowiek pada ofiarą opętania poszukując innych źródeł siły i mocy potrzebnych do życia.

 

Model biomedyczny

Według Patalana SJ , który rozmawiał z głównymi egzorcystami Włoch i  Francji, rzadko rozpoznaje się opętania. Natomiast w Polsce bywa takich przypadków wiele w ciągu miesiąca. Podał opisy zjawisk towarzyszących opętaniu , które osobiście obserwował. Chociażby takie, gdzie z grupą modlitewną pomagał uwolnić z opętania młodą kobietę, która brała udział w mszach satanistycznych. Potrafiła się ona zerwać się w nocy ze snu i pobiec na miejsce spotkania satanistów, mimo, że nie wiedziała, gdzie się ono odbywa. Kiedy modląc się kładł dłoń na opętanej, tak jak wszyscy biorący dział w misterium egzorcyzmowania, miał wrażenie, że doświadcza kontaktu z „fizycznym złem”.  Z kolei widział, kiedy egzorcysta idąc za opętaną zrobił w kierunku jej pleców znak krzyża świętego a ona przecież nie widząc tego ,jak rażona padła na ziemię. Według koncepcji teologicznej, takie zachowanie opętanej, należy traktować, jaki dowód działania Szatana. Natomiast w paradygmacie biomedycznym a ściślej psychoterapeutycznym, jest to dowód na istnienie zjawiska znanego w transie hipnotycznym jakim jest ,,raport” czyli szczególny związek pomiędzy terapeutą a pacjentem. Ten stan szczególnego pozawerbalnego połączenia, umysłu terapeuty i umysłu pacjenta występuje wówczas, gdy zarówno terapeuta jak i pacjent mają zdolności mediumiczne. Zaledwie 2 % populacji może wejść w stan głębokiego transu. Tego typu zależność jest wykorzystywana przez hipnotyzerów scenicznych, którzy w bardzo prosty sposób są w stanie wyselekcjonować z całej widowni osoby z ponad przeciętnymi zdolnościami do wchodzenia w stan transu a następnie demonstrować paranormalne zjawiska.

Rodzi się zatem pytanie czy fakt pojawienia się osoby opętanej jest spowodowany szczególnym działaniem Szatana czy też szczególnego uszkodzenia struktur mózgu w wyniku których człowiek jest pozbawiony moralnych zasad. Praktyka życiowa dostarcza przykładów optujących za modelem biomedycznym. Kobieta uzależniona od alkoholu, bita przez męża, zgwałcona przez dwóch szwagrów zachowuje się w sposób podobny dla zaburzeń maniakalnych albo jakiejś formy ,,opętania”, inna, której syn popełnia samobójstwo, uzależniona od seksu fizycznego i internetowego cierpi na zwielokrotnioną osobowość. Zwielokrotniona osobowość, która jakby najbardziej pasuje do tego co nazywamy opętaniem przedstawia się jako szczególna forma występowania u jednego osobnika mechanizmów obronnych osobowości charakterystycznych dla dwóch typów osobowości schizotypowego i borderline.

W biomedycznym modelu opętanie można rozumieć jako zaburzeniem gry neurohormonalnej. Za takim ujęciem przemawiają wyniki badań laboratoryjnych, gdzie spotykamy się z podwyższonym poziome różnych hormonów oraz zmianą czynności elektrycznej mózgu. Natomiast w modelu teologicznym opętanie jest dowodem na ingerencję Szatana. Zgon 23 letniej Anneliese Michel z Klingenbergu w 1976 r opętanej leczonej egzorcyzmami, jest przykładem zapewne istnienia koincydencji dwóch jednostek chorobowych opętania i anoreksji /błąd podwójnego rozpoznani/, gdyż jak sugeruje się przyczyną śmierci było zagłodzenie. Przy obecnym stanie wiedzy psychiatrycznej, stosowane wyłącznie egzorcyzmów w przypadkach opętania, przy całym szacunku dla istniejącej XX wieków tradycji egzorcyzmowania, jest nieostrożnością terapeutyczną. Taka była opinia sądu, który uznał winnymi, zarówno egzorcystów jak i rodziców zmarłej.

Opętanie w ujęciu psychiatrycznym jest rozumiane jako forma ekspresji specyficznych zaburzeń psychicznych, szczególnie dysocjacyjnych (tj. rozszczepiennych – International Classification of Diseases and Related Health Problems: ICD-10, F44.3). Jest to szczególny stan całkowitego, częściowego, czasowego lub trwałego) poczucia zastąpienia własnej osobowości przez inną osobowość (lub inne osobowości) – w konsekwencji symptomami opętania są, np. przemawianie obcymi głosami, mówienie obcymi językami, wykonywanie mimowolnych ruchów i czynności itp.(stan, w którym jednostka nie utożsamia się sama z sobą). W wyniku opętania pojawiają się mimowolne reakcje w postaci zesztywnienia, ucieczki, zaburzeń pamięci (amnezja) itp. Przez współczesną psychiatrię zjawisko to jest traktowane jako rodzaj zaburzenia psychicznego najczęściej manii, psychozy urojeniowej itp. Opętanie nie jest tożsame z manią, ale bardzo podobne, zdradza podobieństwo z osobowością histrioniczną, często przejawiając symptomy powstające na podłożu seksualnym (w wypadku opętania na tle religijnym pojawia się wówczas motyw miłosnego związku mistycznego z bóstwem lub bogiem oraz symptomatyka związana z tym „miłosnym zawładnięciem”).

Opętanie może występować jako zjawisko spontaniczne, może się też pojawiać jako wywołane sztucznie. W tym ostatnim wypadku może to być zjawisko wywoływane przez dane indywiduum świadomie i z premedytacją (na przykład w formie intoksykacji, praktyk religijnych czy magicznych itp.) lub zachodzić na zasadzie mimowolnej indukcji; adekwatnie, może to być zjawisko niekontrolowane i niechciane (w tym wypadku traktowane jest jako zaburzenie, które należy leczyć)lub kontrolowane i wywoływane do osiągnięcia specyficznych celów

Kulturowe uwarunkowania objawów wytwórczych

Rozpoznanie zaburzeń psychicznych jako schizofrenii może być trudne, gdyż napotykane psychozy występujące w pewnych kręgach kulturowych nie odpowiadają klasycznemu jej opisowi.  Słuszność tego stwierdzenia zdają się potwierdzać badania Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) prowadzone w 9 krajach na wszystkich kontynentach. Uzyskane wyniki wykazały, że występowanie schizofrenii jest podobne w różnych kręgach kulturowych, jednak prezentacja jest różna. Ustalono, że charakterystyczne dla schizofrenii są objawy upośledzenia więzi społecznych i emocjonalnych, omamy słuchowe oraz urojenia osobne i prześladowcze.

Badania epidemiologiczne przeprowadzone w tym czasie przez inny zespół (Murphy) obejmowały 27 krajów i 90 odrębnych formacji kulturowych. Objawy wspólne dla schizofrenii okazały się prawie identyczne jak w badaniach WHO jednakże prezentacja i przebieg był różny. Murphy potwierdził, że wśród prymitywnych plemion w dżunglach na wyspach Mauritius schizofrenia miała łagodniejszy przebieg i była uboga objawowa . Okasha uważa, że w kulturze arabskiej objawy schizofrenii mogą być odmienne w porównaniu z klasycznymi opisami schizofrenii, jeśli zaś występuje podobna symptomatologia to tylko wśród wyższych warstw społecznych.

Przegląd specyficznych zaburzeń psychicznych pokazuje w jakim stopniu kultura ale również czynniki klimatyczne i środowiskowe wpływają na obraz choroby. Najczęściej występujący objaw zaburzeń psychicznych to lęk, który przybiera różną formę w zależności od modyfikującej roli czynników kulturowych. Objawy psychiczne i somatyczne są właściwie w różnych jednostkach chorobowych takie same, gdyż u ich podłoża leży wspólny objaw osiowy tj. lęk. W ujęciu psychoanalitycznym, którego również zaburzeniem osiowym jest lęk , może być interpretowane jako jedna z form kompleksu Edypa .  Poznanie patomechanizmu specyficznych zaburzeń psychicznych różnych rejonów świata, otwiera nowe możliwości przed psychoterapią ale także, daje podstawę do tworzenia nowych, biomedycznych modeli leczenia zaburzeń psychicznych i prognozowania w jakim kierunku będzie zmierzał ich obraz psychopatologiczny .

W populacjach (Malta, Polska) było więcej objawów I-rzędowych schizofrenii w porównaniu z badaniami w populacji arabskiej (Libia). W tej ostatniej nie występowały omamy smakowe, węchowe, sporadycznie dotykowe i somatyczne. Nie było też samobójstw wśród chorych na schizofrenię. Tylko w grupie polskiej występowały opisy latających obiektów UFO, opisy doznań i myśli dotyczących przybyszów z Kosmosu. Porównawcze badania dotyczące Afrykanów z Południowej Afryki i Mulatów wykazały różnice w treści omamów i urojeń, w ekspresji emocji oraz poziomie prezentowanych więzi społecznych. Symptomatologia schizofreniczna odzwierciedlała różnice kulturowe i etniczne pomiędzy czarnymi mieszkańcami z kilku plemion afrykańskich a Mulatami. U tych ostatnich objawy i przebieg schizofrenii był zbliżony do spotykanych u białych mieszkańców tego kontynentu. Ma to uzasadnienie nie tylko etniczne, ale jest związane z faktem, że Mulaci identyfikują się z kulturą swych białych przodków. W konkluzji można wykazać, że aczkolwiek objawy osiowe schizofrenii w tych grupach były te same, to jednak prezentacja i przebieg schizofrenii odzwierciedlały różnice kulturowe i etniczne. Wyniki te różnią się z opiniami niektórych autorów pochodzących z czarnej grupy etnicznej (Odejide), którzy istniejące różnice w tej materii usiłują pomniejszyć do „subtelnych”.

Najczęściej spotykane w Afryce psychozy schizofreniczne według wczesnych opisów autorów europejskich to ostre, krótkotrwałe psychozy przebiegające z pobudzeniem i zaburzeniami świadomości.  Lambo podaje, że u prymitywnych ludów afrykańskich urojenia i omamy występują przelotnie, dominuje pobudzenie psycho-ruchowe i łagodny przebieg choroby. Badania Rina, przeprowadzone na Tajwanie, wykazały, że u tubylców pochodzenia malajsko-polinezyjskiego dominowały ostre, krótkotrwałe epizody psychotyczne, w przeciwieństwie do przewlekłego przebiegu schizofrenii u Chińczyków. Do podobnych wniosków doszedł również Munoz, który obserwował raczej ostre psychozy z zaburzeniami świadomości u chilijskich Indian Mapuches, aniżeli symptomatologię schizofreniczną.

U australijskich Aborygenów nie odróżnianie fantazji i wierzeń od rzeczywistości oraz utożsamianie przeżyć jednostkowych z grupą plemienną tworzy inną symptomatologię choroby. Rozpoznanie schizofrenii przeważnie opiera się na istnieniu objawów „pośrednich” jak bezcelowe wędrowanie, wiek chorego, dolegliwości somatyczne, brak zaburzeń pamięci i objawów neurologicznych.

Kiev uważa, że symptomatologia paranoidalna występuje tylko u pacjentów z południowej Ghany, którzy stoją na wyższym poziomie cywilizacyjnym. W północnej Ghanie były to ostre epizody psychotyczne.

Wniosek z badań: im bardziej rozwinięta cywilizacja tym prezentacja i objawy schizofrenii są bogatsze.